20.09.2015 Zieloni Zalesie - RAMIEL Bydgoszcz

20.09.2015 Zieloni Zalesie - RAMIEL Bydgoszcz

Ramiel Bydgoszcz wraca na właściwe tory i odnosi kolejne zwycięstwo, tym razem na trudnym terenie w Zalesiu. Przeciwnik od początku sezonu prezentował się jako solidna ekipa, co potwierdził we wcześniejszych meczach odnosząc 1 zwycięstwo i 3 remisy. Jednakże Ramiel, pomimo pewnych problemów kadrowych, jechał z zamiarem odniesienia kolejnego zwycięstwa. Początek meczu to twarda walka z obu stron, jednak klarowniejsze sytuacje mieli gospodarze. Około 20 minuty spotkania w walce o piłkę przewinienie popełnia zawodnik Ramiela, ale pomimo decyzji arbitra o przyznaniu rzutu wolnego dla drużyny Zalesia, jej zawodnik w celowy i brutalny sposób rzuca się na zawodnika Ramiela próbując samodzielnie "wymierzyć sprawiedliwość", za co słusznie zostaje ukarany czerwoną kartką (w tej części gry żółtą kartką zostaje ukarany również zawodnik Ramiela...ale przy innej sytuacji). Od tego momentu zaczyna się rysować przewaga gości, jednak brakuje skuteczności i postawienia kropki nad przysłowiowym "i". Pomimo gry w 10 zawodnicy Zielonych także starają się atakować, a w jednej z sytuacji Adam Lipiński świetną interwencją ratuje zespół Ramiela przed utratą bramki. Pierwsza połowa kończy się więc wynikiem 0:0, co tylko potwierdza, że zespół z Zalesia zna na swoim terenie każdą kępę trawy i łatwo nie będzie tutaj żadnej drużynie. Usprawiedliwieniem dla ekipy gości może być jedynie fakt, że w tym meczu, ze względów kadrowych, ponownie zmieniło się ustawienie zawodników na boisku, co mogło wprowadzić nieco zamieszania w szeregi Ramiela.


Po przerwie w ekipie gości następuje zmiana i do gry wchodzi debiutant Krzysztof Jankowski, który po niespełna 5 minutach wykorzystuje niefrasobliwość obrońców gospodarzy i w sytuacji "sam na sam" lobuje bramkarza Zielonych. 0:1 dla Ramiela. Od tego momentu nacisk ze strony gości rośnie jeszcze bardziej, co po kolejnych 5 minutach skutkuje trafieniem Seweryna Albrechta. 0:2 dla gości. Na bramkę Zielonych sunął atak za atakiem, ale brakowało skuteczności, a gospodarze postawili na kontry 2-3 zawodnikami, które jednak siały sporo zamętu, szczególnie w środku boisku. W drużynie Ramiela dochodzi jednak do kolejnych zmian i w 57 minucie na boisku melduje się kolejny debiutant - Mateusz Ociepko, który zmienia Pawła Werner na pozycji defensywnego pomocnika. Świetna robotę w drugiej połowie wykonuje również nasz środkowy obrońca - Marcin Korman, który niczym profesor czyści wszystkie piłki mogące zagrozić naszej bramce. W tych zadaniach wspierali go również Adam Lipiński i Daniel Kardach, a na lewej obronie Tomasz Astapko.

Im bliżej końca spotkania, tym Ramiel zaczynał atakować coraz większą liczbą zawodników, co dawało więcej miejsca gospodarzom do kontrataków, ale mimo tego w 75 minucie Krzysztof Ulatowski podwyższa prowadzenie dla Ramiela na 0:3. W kolejnych minutach zdobycz Bydgoszczan powinna się zwiększyć o jeszcze kilka bramek, niestety skuteczność pozostawiała sporo do życzenia. Zieloni ok. 80 minuty mieli jeszcze bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki honorowej, kiedy (choć z pomocą wiatru) świetny strzał zawodnika Zielonych z rzutu wolnego wylądował na spojeniu słupka bramki z poprzeczką. Po tej sytuacji Ramiel miał jeszcze co najmniej 3-4 okazje do podwyższenia prowadzenia, ale ostatecznie mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem 0:3 dla drużyny gości.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości